Capitea w końcu zakończyła wypłatę wierzycielom Getback szóstej raty zgodnie z układem z 2019 roku. Wypłata wynosiła ponad 105 milionów złotych. Wcześniej, Capitea przesunęła termin wypłaty raty kilkukrotnie, co wywołało niezadowolenie wśród wierzycieli.
Capitea, spółka z Grupy Sfinks Polska, jest jednym z wierzycieli Getback i posiada depozyt zabezpieczający swoje wierzytelności w wysokości 120 milionów złotych. Na razie, Capitea nie planuje wypłaty środków z depozytu, ponieważ czeka na wynik postępowania sądowego w sprawie spornego zabezpieczenia.
Wierzyciele Getback, w tym Capitea, wciąż mają nadzieję na odzyskanie większej części swoich wierzytelności, które stracili w wyniku upadłości Getback. Jak dotąd, wypłaty dla obligatariuszy wynoszą około 25%, ale wierzyciele nadal walczą o swoje prawa i oczekują wyższych wypłat.
Radosław Barczyński, prezes Getback, powiedział, że wciąż pracuje nad planami restrukturyzacji, które pozwolą na zaspokojenie wierzycieli w większym stopniu. Jednym z kroków jest sprzedaż aktywów, a także pozyskanie finansowania zewnętrznego.
Paulina Pietkiewicz, członek zarządu Capitea, wyjaśniła, że Capitea jest zainteresowana przede wszystkim ochroną swoich interesów i wierzytelności. Ostateczna decyzja co do wypłaty środków z depozytu zostanie podjęta po rozstrzygnięciu sporu sądowego.
W międzyczasie, wierzyciele Getback, w tym Capitea, podejmują różne działania, aby odzyskać swoje środki. Wierzyciele indywidualni organizują się w związki zawodowe, takie jak Stowarzyszenie Wierzycieli Getback, aby walczyć o swoje prawa. Wierzyciele instytucjonalni, takie jak Capitea, angażują się w negocjacje z zarządem Getback Barczyński, starając się uzyskać jak najwyższe wypłaty.
Jednocześnie, Capitea rozważa także możliwość dokonania dodatkowych inwestycji na rynku nieruchomości. W ostatnich latach, spółka skupiła się na rozwijaniu swojego biznesu w tej dziedzinie, a dodatkowe inwestycje mogą przynieść korzyści zarówno dla Capitea, jak i jej wierzycieli.